“Moje Słoneczne Chwile”. Wystawa jubileuszowa Anny Małgorzaty Świcy

“Moje Słoneczne Chwile”. Wystawa jubileuszowa Anny Małgorzaty Świcy

We wtorek, 24 września 2019 r., w Galerii „Pierwsze Piętro” Młodzieżowego Domu Kultury w Biłgoraju odbył się wernisaż wystawy „Moje Słoneczne chwile”. Na ekspozycji zorganizowanej z okazji Jubileuszu 35-lecia pracy twórczej pokazano 36 prac malarskich autorstwa Anny Małgorzaty Świcy.


Na uroczystość zorganizowaną z okazji jubileuszu 35-lecia pracy twórczej Anny Małgorzaty Świcy przybyli oficjalni goście w osobach Starosty Biłgorajskiego – Andrzeja Szarlipa i Beaty Strzałki – etatowego członka Zarządu Powiatu. Burmistrza Miasta Biłgoraj reprezentował Bogdan Kowalik – Sekretarz Miasta. Wernisaż swoją obecnością zaszczycili ponadto dyrektorzy placówek: dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia – Anna Rabiej i Marzena Kopacz – Dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych. Wśród miłych gości znaleźli się także była dyrektor MDK – Anna Iskra, wychowankowie, ich rodzice i opiekunowie, nie zabrakło koleżanek i kolegów pracujących w MDK oraz najbliższej rodziny.


Wernisaż rozpoczął się od koncertu w wykonaniu zespołu instrumentalnego DIVERSUM, pracującego pod kierunkiem Jarosława Kloca. Wszystkich przybyłych na uroczystość powitała dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Biłgoraju – Renata Socha. Gratulacje i kwiaty dla jubilatki to chwile podziękowań za dotychczasową pracę.


Pani Ania pracuje w Młodzieżowym Domu Kultury od 25 lat. O swojej twórczości i pasji malowania – i nie tylko – mówiła:


„Czym świat byłby bez sztuki? Czym było by MOJE życie bez sztuki? Prawdopodobnie BEZBARWNE. Moje obrazy to kolor, to radość, którą czując sama, chcę przekazywać swoim wychowankom. Przez te wszystkie lata byłam nie tylko malarką, chociaż od kiedy pamiętam zawsze lubiłam malować. I w tym, niczym nie różniłam się od większości dzieci. Jednak w moim przypadku przerodziło się to najpierw w pasję, poszerzanie wiedzy i umiejętności w szkole średniej, a potem realizację całego mojego życia. W dzieciństwie widziałam wieczorami mojego tatę pochylonego nad deską kreślarką i obserwowałam, próbowałam. To on w każdym z nas (także w moim rodzeństwie) zaszczepił miłość do sztuki, pokazywał nam świat, kupował książki. W tych czasach głównie albumy radzieckie, ale sztuka nie miała granic. Do liceum plastycznego poszłam dzięki Stanisławowi Rządkowskiemu – nauczycielowi z podstawówki, to on uczył nas, i to on zachęcił mnie i moich rodziców do rozwijania talentu. Nie myślałam zostać wielką malarką, bo czas szkoły to fascynacja historią sztuki. Bardziej pociągała mnie teoria, niż praktyka. Życie skorygowało te plany. Rozpoczęłam pracę w Zakładach Przemysłu Dziewiarskiego „MEWA” w Biłgoraju. Tam jako projektant musiałam się wiele nauczyć. Ale po tygodniu pracy wysłano mnie na plener do Sulejowa. Potem jeździłam na nie prawie corocznie. Świat mody, pokazy, konferencje, targi poznańskie, przygotowania kolekcji i stoiska, kilka indywidualnych nagród. Tam poznałam wiele wspaniałych osób, koleżanek. W 1994 roku zdecydowałam się jednak odejść z tej pracy. W Młodzieżowym Domu Kultury pracuję od 25 lat. W tym czasie skończyłam studia kulturoznawcze, kolejne – podyplomowe z zakresu edukacji plastycznej i muzealnictwa. Przeszłam różne szczeble od organizatora imprez, plastyka, scenografa i sekretarza placówki. Współpracowałam z wieloma instytucjami, które tutaj trudno wymienić. Jednak ostatnie piętnaście lat to praca z dziećmi i młodzieżą w pracowni Tęczowa Malarnia. To wspaniałe patrzeć jak się rozwijają, jak osiągają swoje cele, idą na wymarzone studia. I to wspaniale widzieć dzisiaj kilka osób, które już zakończyły spotkania ze sztuką, a jednak przyszły tutaj także ze swoimi rodzicami. Bardzo wszystkim dziękuję.


O wystawie mogę powiedzieć jedynie, że to co dzisiaj pokazuję, to tylko fragment mojej twórczości. Są to głównie prace z kilku ostatnich plenerów, moich chwil malowania w domu, w ogródku. Uwielbiam malować kwiaty, to główny temat moich prac, poza tym pejzaże motywy architektury. Tytuł wystawy MOJE SŁONECZNE CHWILE ma podkreślić to co najważniejsze w moim życiu, i jak podkreśliła pani Dyrektor – oby było ich jak najwięcej”.

Fotorelacja: [LINK]